Sesja ślubna w górach zima – to temat, który regularnie przewija się w korespondencji z moimi klientami. Tatry są bardzo popularnym kierunkiem nie tylko turystycznym, ale także pod kątem realizacji plenerów. Trudno się temu dziwić. Tutejsze krajobrazy są po prostu zachwycające. O czym trzeba pamiętać przy planowaniu sesji ślubnej w górach zimą? Jak się do niej przygotować? Ile kosztuje taka usługa? W tym artykule zebrałem najczęściej zadawane pytania i udzieliłem na nie odpowiedzi. Jeśli zastanawiacie się nad plenerem ślubnym w Tatrach zimą, sprawdźcie je koniecznie.

Po dziesiątkach zapytań, które trafiają do mnie co roku i podobnej liczbie zrealizowanych plenerów, mogę śmiało stwierdzić, że sesja ślubna w górach zimą to bardzo dobry pomysł. Szczególnie jeśli jesteście wielbicielami minimalizmu i podoba Wam się surowość Tatr o tej porze roku. Mam jeszcze jeden praktyczny argument, który być może Was zainteresuje. Po sezonie na szlakach i na typowo turystycznych terenach jest zdecydowanie mniej ludzi. Sprzyja to kameralnej atmosferze i zachowaniu intymności podczas sesji ślubnej w górach zimą.

Nadal zastanawiacie się, czy to opcja dla Was? Bielutkie szczyty wznoszące się ku niebu tworzą bajeczne tło do zdjęć. Ale nie musicie wierzyć mi na słowo. Za potwierdzenie mogą posłużyć kadry, które miałem przyjemność uchwycić podczas sesji ślubnych w górach zimą (nie tylko). 

Sprawdźcie inspiracje na: sesja ślubna zimą na Kasprowym Wierchu

Niech nie odstraszają Was niskie temperatury, mróz i śnieg. To właśnie te czynniki zamieniają Podhale w przepiękną zimową krainę. Choć trzeba to jasno powiedzieć: nie każde warunki są odpowiednie do zdjęć. Mgła, śnieżyce czy silny wiatr sprawiają, że nie da się wykonać sesji ślubnej w górach zimą. Dlatego zawsze polecam, by plener połączyć z wypoczynkiem i wybrać się na Podhale na kilka dni. Jeśli zdecydujecie się na współpracę ze mną, termin spotkania może być elastyczny. Jako że jestem fotografem z Zakopanego, trzymam rękę na pulsie w kwestiach pogodowych. Śledzę prognozy w sprawdzonych aplikacjach, byśmy mogli skorzystać z nadarzającej się okazji i wyruszyć na sesję ślubną w Tatrach.

Prawda jest taka, że do pleneru w Tatrach trzeba się przygotować o każdej porze roku. Choć oczywiście sesja ślubna w górach zimą rządzi się swoimi prawami. 

Oto lista rzeczy, które warto zabrać na sesję ślubną w górach zimą:

• ciepła kurtka / wełniany płaszcz / białe futro
• bielizna termiczna
• buty górskie
• grube skarpety
• czapkę / szalik / rękawiczki
• termos z gorącą herbatą / kawą

Z doświadczenia wiem, że paniom myśli zaprząta kwestia tego: jak na zdjęciach będą wyglądać ciężkie buty w połączeniu z elegancką suknią. To jest słuszne pytanie, na które mam konkretne odpowiedzi. Otóż jeśli kreacja sięga ziemi, najzwyczajniej w świecie nie będzie ich widać. Drugim rozwiązaniem jest zapakowanie szpilek do plecaka i założenie ich do kilku ujęć podczas pleneru ślubnego w górach zimą. Oczywiście do tych kadrów, które będą obejmować całą sylwetkę.

Cenniki dotyczące sesji ślubnej w górach zimą, na które możecie trafić w sieci, są mocno zróżnicowane. Wpływa na to kilka elementów m.in. termin, zakres oferty, koszty dojazdu usługodawcy na miejsce, pozwolenie na plener na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jako że jestem fotografem z Zakopanego, tymi dwoma ostatnimi pozycjami nie musicie się martwić. Gwarantuję je w pakiecie, a więc nie ponosicie dodatkowych kosztów z tego tytułu. Poza tym zapewniam transport z centrum miasta do lokalizacji wybranej na zdjęcia.

Aby zaoszczędzić nieco Waszego czasu, przygotowałem rozpiskę sesji ślubnych w górach w konkretnych miejscówkach z uwzględnieniem:

• ile mogą potrwać,
• trudności szlaków,
• potrzebnych rzeczy,
• zakresu oferty, czyli tego, co konkretnie otrzymacie w ramach pakietu.

Szczegóły znajdziecie w zakładce: sesja ślubna w Tatrach

Jeśli jesteście zainteresowani współpracą przy plenerze w górach zimą i zależy Wam na wycenie, napiszcie do mnie maila ☺ Przy okazji sprawdzę, czy wybrany przez Was termin jest jeszcze dostępny.

Jestem fotografem z Zakopanego, więc jeśli nie macie koncepcji na sesję ślubną w Tatrach zimą, chętnie Wam doradzę. Schodziłem tatrzańskie szlaki wzdłuż i wszerz, znam region jak własną kieszeń. Miejsc, gdzie można wykonać zimowy plener ślubny w Tatrach, jest setki. Mogę zabrać Was np. na Kasprowy Wierch, na sesję ślubną nad Morskim Okiem czy do Doliny Kościeliskiej. Jeśli lubicie nieco mroczniejsze klimaty, ciekawą opcją mogą być też zdjęcia wykonane w lesie i na polanie z widokiem na majestatyczne szczyty.

Przy planowaniu sesji ślubnej w górach zimą trzeba jednak mieć świadomość, że niektóre szlaki mogą być zamknięte, a miejsca niedostępne ze względu na trudne warunki. Ale nie musicie się martwić tymi tematami. Non stop monitoruję sytuację i sprawdzam komunikaty wydawane przez TPN. Gdyby zaszła taka potrzeba, bez problemu zaproponuję alternatywę na plener ślubny w innej lokalizacji.

Parom, które wybierają mnie, bym zrealizował ich sesję ślubną w górach zimą, zawsze polecam wyruszyć na szlak o wschodzie słońca. Przy dobrej pogodzie warunki są naprawdę genialne. Uwierzcie mi, że opłaca się wstać z łóżka nieco wcześniej, by uchwycić to piękne światło na fotografiach. 

Jeszcze słówko o tym, jak pracuję podczas pleneru ślubnego w Tatrach. Przede wszystkim zależy mi na spontanicznych i naturalnych ujęciach. Dlatego daję Wam przestrzeń, byście po prostu byli sobą (i ze sobą nawzajem). Nie reżyseruję scen i nie ingeruję w to, jak pozujecie. Choć oczywiście podpowiadam np. gdzie się ustawić, żeby uchwycić górski krajobraz lub najlepiej wykorzystać światło. Podczas sesji ślubnej w górach zimą służę radą i doświadczeniem, jeśli tylko będziecie tego potrzebować ☺

Odkryjcie efekty: plenerów ślubnych w Tatrach

Mam na imię Mateusz i jak już wspomniałem, jestem fotografem z Zakopanego. Jeśli podobają się Wam wykonane przeze mnie zdjęcia z plenerów w Tatrach i jesteście zainteresowani współpracą, piszcie śmiało na [email protected]. Chętnie wezmę udział w Waszej sesji ślubnej w górach zimą, ale również wiosną, latem i jesienią. Zachęcam do kontaktu przynajmniej z 2-3 miesięcznym wyprzedzeniem, bym mógł sprawdzić swój kalendarz. Jestem jednak pewien, że uda nam się znaleźć dogodną dla wszystkich datę spotkania na Podhalu.

Jesteście ciekawi, co o pracy ze mną myślą moi klienci? Sprawdźcie referencje.