Sesja ślubna zimą – dlaczego to dobry pomysł?

Sezon ślubny trwa mniej więcej od kwietnia do października. Wcale to jednak nie znaczy, że trzeba się ograniczać tylko do tych miesięcy! Ślub w zimowej aurze może być równie piękny, jak nie piękniejszy niż latem. Zwłaszcza wtedy, kiedy odbywa się w górach. Padający z nieba śnieg zmienia każdą górską miejscowość w krainę jak z bajki. Stawarza to też duże możliwości zorganizowania ślubu i wesela tematycznego, np. z motywem Królowej Śniegu. Jeszcze więcej ciepłych słów powiedzieć można o zimowej sesji ślubnej. Sesja ślubna zimą daje niesamowite możliwości zrobienia pięknych ujęć w romantycznej scenerii. Sesje takie są też wciąż rzadko wybierane, a więc jeśli zależy Wam na czymś oryginalnym, będzie to coś dla Was. Sesja w okresie przedświątecznym może stworzyć mnóstwo okazji do zdjęć na tle prześlicznych choinek, a fakt, że szybko robi się ciemno, możemy wykorzystać do ujęć przy ognisku, kominku lub latarence.

Sesja ślubna zimą – gdzie na sesję?

Zimowy ślub zorganizować można wszędzie, ale na sesję plenerową z całego serca polecam góry. To właśnie tutaj w pełni można chłonąć magiczną atmosferę, jaka towarzyszy okresowi zimowemu. Tutaj też jest zwykle więcej śniegu, a majestatycznie wznoszące się ku niebu wierzchołki zapierają dech w piersiach. Jeśli chodzi o dokładniejszą lokalizację, rekomenduję Kasprowy Wierch. Naprawdę łatwo się tu dostać, wjeżdżając kolejką linową. Na miejscu zastanie nas urzekający widok i mnóstwo przestrzeni, którą możemy wykorzystać na fotografowanie. Bajeczne krajobrazy sprawiają, że aż chciałoby się zostać dłużej i podziwiać widoki, jednak ze względu na temperaturę postaramy się uwinąć dość szybko. Efekt będzie jednak warty wytrwania nawet w największych mrozach. Widok dwojga zakochanych w sobie ludzi na tle gór urzeka każdego i roztapia nawet najtwardsze serca. Nawet pary, które nie mieszkają na co dzień w górach, powinny rozważyć sesje na szczycie Kasprowego Wierchu. Może by tak połączyć ją z romantyczną podróżą poślubną?

Sesja ślubna zimą – jak się przygotować?

Do każdej sesji ślubnej trzeba się przygotować, szczególnie do tej w miesiącach zimowych. Pogoda bywa wtedy zmienna, a temperatury nikogo nie oszczędzają. Trzeba więc wnikliwie obserwować prognozy pogody i wybrać na sesję dobry dzień, kiedy nie pada, a widoków nie przesłania mgła. Ponieważ mrozy mogą nam bardzo doskwierać, szczególnie na szczytach gór, dobrze jest ciepło się ubrać, a także zabrać ze sobą herbatę w termosie. Dobrym pomysłem będzie też ubranie porządnych, ciepłych, górskich butów. Jeśli pani młoda ma długą suknię i tak nie będzie ich widać, a na czas zdjęć wymagających odkrycia nóg zawsze można ubrać przyniesione ze sobą szpilki. Ciepłe płaszcze również można zdjąć tylko na chwilę, a także zaopatrzyć się w urocze futrzane bolerko.

Marzysz o niepowtarzalnej sesji ślubnej? Przyjedź zimą w Tatry!

Sesja ślubna zimą naprawdę ma klimat nie do podrobienia. Niektóre pary decydują się zaczekać z sesją nawet wtedy, kiedy ślub brały jakiś czas wcześniej. Nic dziwnego, w końcu kto nie chciałby mieć zdjęć ślubnych niczym z zimowej pocztówki? Zima to najlepsza pora na sesję ślubną w górach, dlatego, jeśli nawet mieszkacie daleko, przyjedźcie w Tatry. Sama podróż dostarczy Wam mnóstwa wspaniałych wspomnień, a na pamiątkę pozostaną jedyne w swoim rodzaju fotografie. Takie zdjęcia będą wprost idealne do postawienia na kominku w rodzinnym salonie!

Zobacz również nasz poradnik jak przygotować się do sesji ślubnej w Tatrach